poniedziałek, 3 stycznia 2011

Choroba . ...

Witam ponownie moj kotek zachorował w święta ten 16 letnii  ....  akurat w drugi dzień świat było juz z nim słabo, słaniał nam się i nie mógł się załatwić... dlatego musiałem jechać z nim do weterynarza. Panii weterynarz zrobiła mu zdjecie rentgenowskie i okazało sie ze ma zator..... chmm no i tez miał lekkie przeziebienie .... to ciekawe ze nawet koty w taka zime mają kłopoty z przeziębieniem... Dostał biedak dwa zastrzyki i stado tabletek .... Niestety siły natury nie dały rady i w poniedziałek wyladowałem z nim ponownie u weterynarza. Tym razem bardziej drastyczne środki ( lewatywa) pomogła biedakowi. Moim zdaniem powodem była kocia zabawka kupiona w supermarkecie taka myszka na wędce, która została rozszarpana przez mojego ulubieńca i chyba częściowo połknieta....DLATEGO UWAŻAJCIE I PILNUJCIE SWE ZWIERZAKI !!! zabawki mogą być przyczyną poważnych kłopotów. Całe szczęście ze już po jego kłopotach.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz